OFERTA ŚLUBNA

Wiele Par Młodych decyduje się na fotografię jako na zapisanie najważniejszego dnia ich relacji. To niesamowita odpowiedzialność! Dlatego wybór fotografa należy do całkiem poważnych decyzji i tutaj nieśmiało przedstawiam się ja. By zdecydować o tym, jakiego fotografa chcielibyście mieć w dniu swojego ślubu, musimy się cofnąć do samego końca. Brzmi absurdalnie? Otóż wcale, a wcale, nie. Pomyślcie, jakie zdjęcia chcecie przeglądać za kilka lat w albumie? Czy to będą zdjęcia skupione na detalach, na emocjach, a może na zabawie? Czy zdjęcia będą nasycone, czy spłowiałe? Czy większość kadrów to będziecie wy, czy Wasi goście? Dlaczego warto zadać sobie te pytania? Ponieważ wtedy łatwiej będzie Wam się przyjrzeć portfolio fotografa. Od razu tu opowiem coś o moim stylu. Wyznaję zasadę, że fotografie mają być przyjemne dla oka i dziś i za wiele lat. Dlatego obróbka jest prosta, kolory naturalne, a głównym tematem zdjęć pozostają... ludzie. Ich śmiech, emocje, łzy, wzruszenie, spojrzenia. Mniej skupiam się na detalach, a bardziej na łapaniu w kadr wszystkich uczuć, które ten szczególny dzień wywołuje. Każda para to dla mnie niepowtarzalna historia - dlatego zawsze przed popisaniem umowy spotykam się z Wami, by poznać Was i Wasze oczekiwania wobec mojej pracy. Wychodzę z założenia, że to nie klient ma się dostosować, ale fotograf - w miarę swoich możliwości i w ramach swojego stylu. Jeśli nadajemy na tych samych falach to nasza współpraca będzie i przyjemna i owocna. Zdarza się jednak, że oczekiwania są inne niż to, co znajduje się w moim portfolio i trzeba szukać dalej. I to jest okej! Podczas pracy na ślubie i weselu jestem dyskretna, szukam sytuacji niepozowanych i naturalnych. W kościele czy USC nie używam lampy, która tylko odwracałaby uwagę, a Was dodatkowo mogłaby irytować. Pracuję na jasnych obiektywach, które gwarantują sukces również w ciemnych pomieszczeniach. Na weselu - odwrotnie - korzystam z lamp, by zabawa wyglądała żywo i dynamicznie, a zdjęcia mogły być uchwycone bez poruszeń i szumów.